Dragon Actually.jpg

Dragon Actually.jpg
Rozmiar 30 KB
Nie zawsze łatwo jest być kobietą-wojownikiem o przydomku Annwyl Krwawa. Mężczyźni kulą się ze strachu w obawiam się - bardzo – albo – bardziej ukłonie. To prawda, że Annwyl ma dryg do ścinania głów hordom żołnierzy jej bezwzględnego brata, bez robienia sobie przerwy na oddech. Ale choć raz byłoby miło móc pogadać sobie z mężczyzną w taki sposób, w jaki może rozmawiać z Fearghusem Niszczycielem.
Szkoda tylko, że Fearghus jest smokiem, ogromnym, łuskowatym i morderczym typem. Z nim Annwyl czuje się bezpiecznie. Inne uczucia wzbudza w niej twardy arogancki rycerz, którego Fearghus zaangażował, by pomógł ją wytrenować do walki. Dnie spędzone na walce z mężczyzną, który wypełnia ją dzikim, raptownym pożądaniem i noce spędzone w towarzystwie czarodziejskiego stworzenia, które może spalić wioskę tylko za pomocą oddechu. Annwyl jest pewna, że życie nie może stać się bardziej dziwne.
Myli się.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kress-ka.xlx.pl
  •